|
Już po
godzinie 08.15 na tzw. placu cyrkowym zaczęli pojawiać się
pierwsi uczestnicy tegorocznej harcerskiej majówki. Autami
rodziców dojechały ekipy z SP w Przecławiu, SP w Miodnicy,
busem dojechała ekipa z SP w Małomic. A część z ekipy
szprotawskiej dotarła na dwóch kółkach, dziewczyny z LO i SP
2 wybrały jednak spacer. Po krótkiej odprawie grupa
wyruszyła w kierunku Nowej Koperni prawidłowo zaopatrzona,
jak przystało na wędrówkę oraz dodatkowo w rękawiczki i
worki na odpady. Tak, tak, to jest już taka tradycja,
że każda nasza wędrówka nad stawy połączona jest ze
sprzątaniem szlaku i miejsc odpoczynkowych. Pełne worki
zostawiano na parkingach albo na poboczu tzw. "drogi
unijnej" ,
które potem zabieraliśmy na
przyczepę i śmiecie jechały tak gdzie ich miejsce. Miejscem
docelowym wędrówki była polana przy wiacie nad Szóstym
Stawem Bobrowickim.
A że ekipa na dwóch kółkach
zjawiła się najszybciej, została zaproszona do prac
kwatermistrzowskich - oczyszczono palenisko, przygotowano
stos ogniskowy - pomimo III stopnia zagrożenia p.poż
dostaliśmy zgodę Nadleśniczego Szprotawy na palenie
ogniska, dziękujemy też panu leśniczemu
Radosławowi Fiturskiemu za podrzucenie drewna na ognisko.
Oprócz celów edukacyjnych i preferowanie zdrowego trybu
życia tegorocznej majówki chyba do najważniejszych
należały zamknięcie okresów próbnych gromadzie zuchów i
drużynie harcerskiej z Przecławia.
Zuchy dh Eli Hołowko uroczyście
złożyły Obietnicę Zucha a harcerze dh Joasi Gnach nie mniej
uroczyście złożyły Przyrzeczenie Harcerskie. czyli od
20 maja w naszym hufcu pojawiło się 24
nowych członków ZHP.
Następnie wszystkich
zaproszono do ogniska, upieczenia kiełbasek, chleba, jabłka,
dla każdego uczestnika zabezpieczono też wodę do picia.
Okazuje się że, można jeść upieczone jabłko z
keczupem, do próby z musztardą chętnych nie było,
niektóre "Szyszunie" z uwagi na dietę upiekły tylko
cieniutką kromeczkę. Przez cały czas towarzyszyły nam śpiew
ptaków i kumkanie żab w pobliskim stawie.
Czas zleciał
bardzo szybko, pora wracać ... już do odwrotu głos
trąbki wzywa... na zakończenie Dh Hania
komendantka podsumowała imprezę, podziękowała uczestnikom
oraz kadrze druhnom Eli, Joasi, Kasi i Dorocie
oraz druhom Mariuszowi opiekunowi grupy z SP w Miodnicy,
dh Jurkowi - komendantowi tegorocznej majówki i dh
Przemkowi, który z cyklistami zabezpieczył majówkę od
strony logistycznej. Na koniec jeszcze tylko słodki
poczęstunek, wymarsz w kierunku Szprotawy i przy
wiacie pozostała kwaterka. Wygaszono ognisko, opróżniono
stale uchylne pojemniki na odpady - zostawiliśmy teren taki
jaki byśmy chcieli zastać go następnym razem.
|